Should I Take The Chance With You

Dziś mam dla Was czarno-białe zdjęcia (choć wyjątek też musiał być!) czarno-szarego zestawu. Przyznam szczerze, że gdy 2 tygodnie temu je zrobiliśmy stwierdziłam, że nie nadają się na blog. Jednak przez ten czas powracałam co kilka dni do folderu, w którym się znajdowały. Dziś stwierdziłam że chyba nie są takie złe i zdecydowałam się jej opublikować. Ostateczną decyzję jak to z nimi jest pozostawiam Wam, ale w głębi serducha mam nadzieję że się spodobają.

ENG: Today's post is a bit different, because almost all photos are B&W. What do you think about this kind of note? Hope you will like it!
Sylwia

fot. gootex

Plenty Of Fish In The Sea

Po trochę bardziej szalonym stroju (który ku mojej radości przypadł Wam do gustu) czas na zwyklaczek. Idealny na wielogodzinne spacery - takie jak moje po pięknej Starówce w Toruniu. Właśnie tam pośród starych kamienic znalazłam także współczesną perełkę. Ten oto mural. Zdjęć mało, bo niestety się rozpadało...

ENG: I wore this casual outfit in Toruń where I was walking for many hours, so I had to feel comfortable (and I really did). Black&white combination with a jeans touch and these boots which are truly made for walking :) Hope you will like this outfit guys!
Sylwia

fot. gootex

sweter/sweater - SheInside (taki sam TUTAJ/same HERE)
spodnie/pants - sh
kurtka/jacket - 6KS (taka sama TUTAJ/same HERE)
torebka/bag - H&M
buty/boots - Tommy Hilfiger Denim via Schaffashoes

There's No Place We Couldn't Go

Ostatni weekend spędziłam w uroczym Toruniu i właśnie tam zostały wykonane zdjęcia z dzisiejszego posta. Powiem szczerze, że długo szukałam miejsca do sesji. Niestety okazało się, że Rynek był nie tylko pełny pięknych budynków, ale i turystów oraz samochodów. A tych dwóch ostatnich nie chciałam uwieczniać na zdjęciach. Gdy w końcu znalazłam miejsce nie zawierające "niechcianych podmiotów", zdecydowałam się na zdjęcia mimo, że w moim odczuciu nie było idealne dla tego zestawu. Jak to w życiu bywa następnego dnia znalazłam swoją perfekcyjną miejscówkę - budynek Wydziału Sztuk Pięknych. No cóż... może przy kolejnej wizycie go dla Was uwiecznię :)

ENG: These photos were taken in Toruń where I spent my last weekend. It's not my city, so it took me quite a long time to find perfect place for this shooting. Unfortunetly that day I didn't find my ideal place and in the end I decided to took photos in the center of the Old Town. Of course, the next day I found my perfect location... Damn it!
Hope you will like my outfit.
Sylwia

 fot. gootex

bluzka/blouse - sh
futrzak, torebka/fake fur jacket, bag - H&M
jeans - Tally Weijl
buty/boots - TUTAJ/HERE

You’re Looking So Damn Good To Me Under The Sun

Koronka i ekoskóra plasują się w czołówce moich ulubionych materiałów. Zestawione razem w jednej sukience musiały więc przykuć moje spojrzenie. Sukienkę postanowiłam połączyć ze znanym Wam już płaszczem w nasyconym odcieniu niebieskiego. Podobnie jak tydzień temu, uzyskałam w ten sposób dwukolorowy zestaw z mocnym akcentem, jednak ten udało mi się uwiecznić w niemal wiosennej scenerii.

ENG: I love leather and lace. So when I saw that this dress combines those two things together, I immediately knew it must be mine. I couldn't imagine a cooler dress and I'm so glad that it's in my closet now. For the photo shoot I matched it with my electric blue coat. What do you think about this combination? Hope you guys like it!
 ♥
Sylwia

fot. gootex

sukienka/dress - Choies (taka sama TUTAJ/same HERE)
okulary/sunglasses - Choies (takie same TUTAJ/same HERE)
płasz/coat - SheInside
buty/boots - Zara
torebka/bag - H&M

Cold Blooded

Zazwyczaj unikam ubrań w intensywnych kolorach. Czerń, biel i szarość stanowią moją strefę komfortu. Czasem jednak przekraczam jej granicę i próbuję czegoś innego. Tym razem postanowiłam zrobić właśnie taką małą wycieczkę. Jej powodem była ta piękna spódnica, którą widzicie w dzisiejszym poście. Połączenie intensywnej czerwieni i rozkloszowanego kroju od razu przykuło mój wzrok. Jednak musiałam stoczyć o nią małą walkę z moim chłopakiem, który uparcie twierdzi, że takie spódnice są dla otyłych dziewczyn, aby mogły ukryć tłuszczyk. No cóż... skoro i ja mam już taką, to przynajmniej nie będę musiała robić brzuszków ;)

ENG: I usually avoid bright, strong colors. Black, white an gray are my comfort zone when it comes to clothes. But sometimes I decide to try something new. So when I saw this gorgeous skirt I knew that it must be mine. And the shape is just perfect! But one strong color is enough for me, so rest of the outfit is in black of course. Hope you will like it!
Sylwia

 
fot. gootex

 spódnica /skirt - Front Row Shop (taka sama TUTAJ/same HERE)
kamizelka/vest - Sinsay
płasz/coat - Pimkie
torba/bag - Persunmall (taka sama TUTAJ/same HERE)
buty/shoes - Lovelyshoes (takie same TUTAJ/same HERE)

She's Up All Night For Good Fun

Od wielu lat do grona moich ulubionych blogów zalicza się ten prowadzony przez Fanny Lyckman. Ta dziewczyna absolutnie kopie wszystkim tyłki pupy jeśli chodzi o zdjęcia, szczególnie jeśli chodzi o fotki wykonywane w domu. Biorąc pod uwagę fakt, że pogoda na dworze nie zachęca do jakichkolwiek sesji postanowiłam wziąć przykład z Fanny i zrobić zdjęcia w domowym zaciszu. Do mistrzostwa jakie osiągnęła trochę mi brakuje, ale przecież zawsze trzeba zacząć na dole by móc wspiąć się na szczyt. Mam nadzieję, że taki niecodzienny post Wam się spodoba.

ENG: Fanny Lyckman is one of my favourite bloggers. She kicks ass when it comes to photos. I especially love the pictures she takes at home. I decided to follow her example and took pics at my room (to be totally honest, it's my boyfreind's room). I'm not as good at this as her, but it was fun. I think I will add posts like that more often. Hope you guys like it!

Sylwia
fot. gootex

bluza/sweatshirt - SheInside (taka sama TUTAJ/same HERE)
kolczyki, pierścionki/earrings, rings - H&M

Make It Last Forever

Gdy zdecydowałam się zamówić tę bluzę, od razu wiedziałam z czym ją połączę. Oczywiście z bandaną! W końcu ktoś bardzo mądry wymyślił przysłowie - co dwie bandany to nie jedna. Jednak taka kombinacja sprawiła, że strój zyskał mocno sportowy charakter. Postanowiłam więc dodać mu trochę elegancji (nie lubię tego słowa, ale żaden z synonimów jakoś nie pasował) przy pomocy płaszcza w pięknym, wyrazistym kolorze. Powstało trochę pomieszanie z poplątaniem, ale tak właśnie lubię. W końcu moda jest po to, żeby się nią bawić.
PS. To niesamowite, że mając w szafie z milion pięćset sto dziewięćset czapek, w ostatnich 3 postach namiętnie promuję tą jedną... 

ENG: More is more when it comes to... bandanas. I matched this really cool sweatshirt with bandana scarf. This combination was far too sporty for my liking, so I decided to add a bit of elegance touch by adding this chic coat. What do you think about that? As always, hope you will like it.
Sylwia

fot. gootex

bluza/sweatshirt - SheInside (taka sama TUTAJ/same HERE)
płaszcz/coat - SheInside (taki sam TUTAJ/same HERE)
jeans - Cubus
buty/boots - Lovelyshoes (takie same TUTAJ/same HERE)
czapka, torebka/hat, bag - H&M
bandana - @