You're The One For Me

Dziś mam dla Was jesienny "zwyklaczek". Biały t-shirt i jeansy (najlepiej podarciuchy) to zdecydowanie mój ulubiony zestaw ubraniowy. Czasem sobie nawet myślę, że gdyby nie blog to byłby właściwie jedyny strój jaki bym nosiła. A jaką ciuchową kombinację Wy lubicie najbardziej?

ENG: My fav combo - white t-shirt and blue ripped jeans. And what's ur favorite?
Sylwia

fot. gootex ♥

top - New Yorker
płaszcz, kapelusz/coat, hat - H&M
jeans - Tally Weijl
torebka/bag - Paulina Schaedel (same HERE)
buty/sneakers - Isabel Marant

We Were Bond To Be Together

Ok, ok! Przyznaję się - mam dużo ciuchów. Zawsze niemal na siłę wciskałam je do szafy i choć starałam się robić regularne porządki, miejsca jakoś nie przybywało. Właśnie dlatego gdy miałam zamieszkać z moim mężem trochę przerażała mnie perspektywa dzielenia z nim mojej garderobianej przestrzeni. Teraz jednak mam 3 solidne powody by twierdzić, że nie taki diabeł straszny jak do malują. Po pierwsze - jak kupuje się szafę dla dwóch osób to na 100% będzie ona duża. Po drugie - w owej dużej szafie kobieca "połowa" jest zawsze większe niż męska. Na pewno Wasz facet nie będzie miał nic przeciwko zajęciu przez Was kilku półeczek, które w teorii należą do niego. I po trzecie - od tej chwili możecie bezkarnie pożyczać ubrania od Waszego mężczyzny. Opcja idealna szczególnie dla tych z Was, które uwielbiają tzw. oversize (dziewczyny przybijam piąteczkę). Po takim wyjaśnieniu chyba się domyślicie jaka była moja odpowiedź, gdy pewnego dnia mój mąż ze zdziwieniem zapytał "czy Ty masz na sobie moją koszulę?!"... No cóż OCZYWIŚCIE, ŻE TAK ;) 
Sylwia

fot. gootex ♥

koszula/shirt - męża/my husband's
płaszcz/coat - Pimkie 
jeans - H&M
buty/shoes - New Look 
wisiorki/nacklaces - DIY, yes

Touch Me With A Smile Of Gold

Dziś złoto złotem pogania. Spokojnie! Aż tak mnie nie poniosło... mowa jedynie o detalach. Złote guziki, złote ćwieki na kurtce i butach oraz złoty łańcuszek przy torebce. Za dużo? Według mnie - nie. Przy stonowanej reszcie stroju możecie sobie pozwolić na małą ekstrawagancję, jeśli chodzi o szczegóły, a to właśnie w nich podobno tkwi ten przysłowiowy diabeł ;)
PS. Zdjęcia robiliśmy jakieś 3 tygodnie temu, kiedy chodzenie z wielką dziurą na kolanie nie groziło odmrożeniem nogi. Teraz proponuję "bezdziurową" jeansową alternatywę.

ENG: Today you are gonna see a lot of gold, but... only when it comes to details. Gold studs, gold bottoms and gold chain. Too much? Not for me! When you keep rest of ur outfit clean and simple, you can go a bit crazy about small elements of the look. As always, hope you guys enjoy my post.
Sylwia

fot. gootex ♥

koszula/shirt - Orsay + DIY
jeans - Pull&Bear
kurtka/jacket - 6ks
buty/shoes - Zara

After Dark

Zdjęcia do dzisiejszego posta robiliśmy już po zmroku. Nie jest to pierwsza tego typu sesja u mnie na blogu, jednak każdą z nich traktuję nadal jako mały "eksperyment". Mam nadzieję że zdjęcia Wam się spodobają i potraktujecie je jako miłą odmianę od "tradycyjnych" postów. Buziaki!

ENG: Today it's gonna be a little bit different. We took this photos after dark. It's not the first time when we did it, but it still not so usual for me. Hope you like my post!
Sylwia

fot. gootex ♥

top, spódnica/skirt - sh
futrzak/fake fur - H&M
trampki/sneakers - Converse
wstążeczka na szyi/velvet necklace - DIY

That Thing

"Futrzany" kołnierz/szal był na mojej liście do kupienia przez dłuższy czas. Ostatnio w sklepach udało mi się znaleźć kilka fajnych propozycji i po krótkiej analizie stosunku ceny do jakości zdecydowałam się na zakup tego, który widzicie na dzisiejszych zdjęciach. W pamięci mam jednak jeszcze kilka innych (mężu nie czytaj tego!), na które mam zamiar zaczaić się podczas wyprzedaży. 
Dlaczego moim zdaniem warto postawić na taki dodatek? Po pierwsze w akcesoria zawsze warto się zaopatrzyć, bo często to one stawiają kropkę nad "i" w całej stylizacji lub też mogą nadać waszemu strojowi całkiem inny charakter. Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. Po drugie taki szal możecie nosić na kilka sposobów: symetrycznie lub niesymetrycznie wokół szyi, przerzucony przez jedno ramię albo zawieszony na przedramionach niczym aktorki z dawnych lat. Jedna rzecz, a tyle opcji - to lubię. Po trzecie jeśli kochacie wszelakie futrzaki tak mocno jak ja, to jestem pewna że nie przejdziecie obojętnie wobec takiego cacka które idealnie dopełni Waszą mechatą kolekcję ;)

ENG: Fur collar/scarf was on my must have list for a long time. Recently I found a few interesting pieces and I decided to buy this one from today's post (rest of them I'm gonna buy on sales). I love how this little thing can  change whole outfit and can be that thing  that makes my look complete. What do you thing about it?
Sylwia


fot. gootex ♥

top - sh, Tommy Hilfiger
kurtka/jacket - Cubus
futrzany kołnierz/ fur collar - Reserved (TUTAJ/HERE)
buty/shoes - Isabel Marant

Hot Right Now

W ostatnim poście wspominałam Wam o kolorach modnych tej jesieni i khaki zdecydowanie zalicza się do tego grona. Jednak moja sympatia do "zgniłej zieleni" narodziła się już na długo przed obecnym sezonem, co kilkukrotnie udowodniłam na blogu. Dziś ponownie sięgam po tę barwę i także kolejny raz stawiam na wydanie im więcej khaki tym lepiej - podobnie jak TUTAJ i TUTAJ. Niestety tym razem musiałam dodać do całości i rajstopy... Czy Wy też już tęsknicie za latem?
 

ENG: In my last post I told you about hot colors in this season and khaki is definitely one of them. But I started to love it a long time ago which I proved to you a few times here. Today I decided also go for army green (almost) total look and I hope you will like it.
Sylwia

fot. gootex ♥

sukienka, buty/dress,shoes - Stradivarius
płaszcz/coat - F&F
torebka/bag - Deichmann
bodychain - HERE

We Never Go Out Of Style

Wraz z nadejściem nowego sezonu, czasopisma i portale modowe zasypują nas informacjami jakie trendy pojawiły się na wybiegach. Dzięki temu mamy szansę wzbogacić nasze szafy w odpowiednie ubrania i dodatki, które pokażą wszystkim że wiemy co w modzie piszczy. Wśród ogłaszanych trendów zawsze znajdują się m.in. te dotyczące kolorystki ubrań. I tak - tej jesieni powinnyśmy nosić np. coś w kolorze wina Marsala (po prostu bordo), khaki czy też... landrynkowego różu (tak, tak! dobrze widzicie). Takie wskazówki na pewno są pomocne, ale dla mnie są jeszcze takie dwa kolory które są modne zawsze - bez względu na sezon. Oczywiście mowa o czerni i bieli. Czy to noszone razem, czy też osobno zawsze prezentują się dobrze. Na te dwa kolory postawiłam dziś ja (choć tego białego jak na lekarstwo) i tak prezentuję Wam mój modny-niemodny zestaw. 
PS. Jeśli macie ochotę poznać wszystkie kolorystyczne trendy tej jesieni to zapraszam na zestawienie Pantone TUTAJ

ENG: At the beginning of every season fashion magazines tell us what colors should we wear to be trendy. This fall you must have marsala, khaki and... cashmere rose in your closet (all trendy colors HERE). To me there are also two more colors that never go out of style. I'm talking about black and white of course. You can wear them together or separate and you will always look good. So today I'm gonna show you my trendy-nottrendy b&w outfit.
 
Sylwia

fot. gootex ♥

golf/turtleneck - Terranova
bluzka/blouse - sh
kurtka/jacket - Cubus
jeans - H&M
buty/shoes - Zara