Everything's Changing

Mogłoby się wydawać, że o tej porze roku trampki już dawno powinny być schowane w czeluściach szafy, a tu proszę - niespodzianka! Temperatura za oknem całkiem znośna i dzięki temu można troszkę pobawić się modą i łączyć ubrania z (pozoru) różnych sezonów. Ja postawiłam na wspomiane już trampki i futrzaka, który jak wiecie jest moim #1 jeśli chodzi o zimowe okrycia wierzchnie. Co myślicie o takim zestawieniu? Powiem Wam szczerze, że o tej porze roku miło jest mieć na nogach cokolwiek innego niż Emu :)
Sylwia

 fot. gootex ♥

sweter/sweater - sh
spodnie/pants - H&M (TUTAJ/same HERE)
futrzak/faux fur - F&F (podobny TUTAJ/similar HERE)
trampki/sneakers - Converse (podobne TUTAJ/similar HERE)
wisiorek/naszyjnik - YES (TUTAJ/same HERE)

Trust Me You Need Me

Gdybym miała wymienić 1 rzecz jaka (moim zdaniem) w tym sezonie powinna znaleźć się w szafie każdej fashionistki, byłby to długi płaszcz. Ciężko stwierdzić czy swoją obecną ogromną popularność zdobył dzięki znanym blogerkom, które jakiś rok temu wyciągnęły go z modowego lamusa czy może Kim K, która po "zmianie stylisty" na Kanye zaczęła pojawiać się w tego typu płaszczach niemal codziennie (podobno ich zadaniem jest zamaskowanie jej wielkich ramion i słynnej jeszcze większej pupy). Jedno jest pewne - długie płaszcze są na topie. Letnią wersję posiadałam w swojej szafie już od dawna (widzieliście ją m.in. TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ). Jednak jak wiadomo blogerka i podczas jesieni w coś ubierać się musi, właśnie dlatego ostatnio zaopatrzyłam się w nieco cieplejszy model tego typu płaszcza. Poprzedni bardzo przypadł Wam do gustu więc ciekawa jestem jak będzie w przypadku mojego nowego nabytku.

ENG: If I had to pick one thing which is super trendy at this season, it would be a long coat. This is a piece of clothing that should be in a closet of every fashionista. You saw my summer version HERE, HERE and HERE, but recenty I bought a warmer one that would be just perfect for now. You can see it in my post. I hope you will like my outfit.
 ♥
Sylwia


fot. gootex ♥

golf/turtleneck - Promod (podobne TUTAJ/similar HERE)
płaszcz/coat - Bershka (TUTAJ/HERE)
spodnie/pants - H&M (TUTAJ/HERE)
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)

Just Give Me A Reason

Jako osoba bardzo ciepłolubna muszę się doszukiwać jakiś pozytywów w fakcie, że niestety przychodzi taki czas w roku kiedy temperatura zaczyna znacząco spadać i oscyluje w okolicach 0 zamiast wymarzonych 25 stopni. Gdybym nie działała w ten sposób, w owym okresie zapewne nie ruszyłabym się z domu. Jednak taka jesienno-zimowa hibernacja nie jest możliwa, bo trzeba z mieszkania wyjść - chociażby do pracy. Znalazłam sobie więc powód, który sprawia że zimno jednak nie jest takie straszne. A tym powodem są futrzaki ♥ Moja miłość do wszystkiego co futrzaste i mechate (oprócz gąsienic - te są obrzydliwe!) kwitnie właśnie w tym z pozoru nieprzyjemnym dla mnie okresie. Chyba nie byłabym sobą gdybym w sklepie przeszła obojętnie obok jakiegoś futrzastego ciuszka i mimo, że nie wszystkie kupuję (bo w końcu szafa ma ograniczoną pojemność), to przysięgam że każdy muszę choć troszkę pogłaskać. Ale jak śpiewały fasolki "każdy ma jakiegoś bzika", a futrzaki zdecydowanie są moim :)

ENG: I love summer, so every single year I almost cry when it's over and temperature starts falling down. Although I'm a grown woman, I am definitely not like Queen B - I can't do whatever I want (what will be staying in my warm flat all winter). Somebody has to work. So I had to find a good reason why winter is not so bad, and lucky for my I found a really good one. Fake furs ♥ I love love LOVE them. Fake furs look good, keep me warm during this damn cold days and are super cozy. Today I'm gonna show you my new one. Hope you like it.
Sylwia

fot. gootex ♥

top - New Look
jeans - H&M
futrzak/fake fur - F&F
buty/shoes - Zara
torebka/bag - MIMI Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)

You're The One For Me

Dziś mam dla Was jesienny "zwyklaczek". Biały t-shirt i jeansy (najlepiej podarciuchy) to zdecydowanie mój ulubiony zestaw ubraniowy. Czasem sobie nawet myślę, że gdyby nie blog to byłby właściwie jedyny strój jaki bym nosiła. A jaką ciuchową kombinację Wy lubicie najbardziej?

ENG: My fav combo - white t-shirt and blue ripped jeans. And what's ur favorite?
Sylwia

fot. gootex ♥

top - New Yorker
płaszcz, kapelusz/coat, hat - H&M
jeans - Tally Weijl
torebka/bag - Paulina Schaedel (same HERE)
buty/sneakers - Isabel Marant

We Were Bond To Be Together

Ok, ok! Przyznaję się - mam dużo ciuchów. Zawsze niemal na siłę wciskałam je do szafy i choć starałam się robić regularne porządki, miejsca jakoś nie przybywało. Właśnie dlatego gdy miałam zamieszkać z moim mężem trochę przerażała mnie perspektywa dzielenia z nim mojej garderobianej przestrzeni. Teraz jednak mam 3 solidne powody by twierdzić, że nie taki diabeł straszny jak do malują. Po pierwsze - jak kupuje się szafę dla dwóch osób to na 100% będzie ona duża. Po drugie - w owej dużej szafie kobieca "połowa" jest zawsze większe niż męska. Na pewno Wasz facet nie będzie miał nic przeciwko zajęciu przez Was kilku półeczek, które w teorii należą do niego. I po trzecie - od tej chwili możecie bezkarnie pożyczać ubrania od Waszego mężczyzny. Opcja idealna szczególnie dla tych z Was, które uwielbiają tzw. oversize (dziewczyny przybijam piąteczkę). Po takim wyjaśnieniu chyba się domyślicie jaka była moja odpowiedź, gdy pewnego dnia mój mąż ze zdziwieniem zapytał "czy Ty masz na sobie moją koszulę?!"... No cóż OCZYWIŚCIE, ŻE TAK ;) 
Sylwia

fot. gootex ♥

koszula/shirt - męża/my husband's
płaszcz/coat - Pimkie 
jeans - H&M
buty/shoes - New Look 
wisiorki/nacklaces - DIY, yes

Touch Me With A Smile Of Gold

Dziś złoto złotem pogania. Spokojnie! Aż tak mnie nie poniosło... mowa jedynie o detalach. Złote guziki, złote ćwieki na kurtce i butach oraz złoty łańcuszek przy torebce. Za dużo? Według mnie - nie. Przy stonowanej reszcie stroju możecie sobie pozwolić na małą ekstrawagancję, jeśli chodzi o szczegóły, a to właśnie w nich podobno tkwi ten przysłowiowy diabeł ;)
PS. Zdjęcia robiliśmy jakieś 3 tygodnie temu, kiedy chodzenie z wielką dziurą na kolanie nie groziło odmrożeniem nogi. Teraz proponuję "bezdziurową" jeansową alternatywę.

ENG: Today you are gonna see a lot of gold, but... only when it comes to details. Gold studs, gold bottoms and gold chain. Too much? Not for me! When you keep rest of ur outfit clean and simple, you can go a bit crazy about small elements of the look. As always, hope you guys enjoy my post.
Sylwia

fot. gootex ♥

koszula/shirt - Orsay + DIY
jeans - Pull&Bear
kurtka/jacket - 6ks
buty/shoes - Zara

After Dark

Zdjęcia do dzisiejszego posta robiliśmy już po zmroku. Nie jest to pierwsza tego typu sesja u mnie na blogu, jednak każdą z nich traktuję nadal jako mały "eksperyment". Mam nadzieję że zdjęcia Wam się spodobają i potraktujecie je jako miłą odmianę od "tradycyjnych" postów. Buziaki!

ENG: Today it's gonna be a little bit different. We took this photos after dark. It's not the first time when we did it, but it still not so usual for me. Hope you like my post!
Sylwia

fot. gootex ♥

top, spódnica/skirt - sh
futrzak/fake fur - H&M
trampki/sneakers - Converse
wstążeczka na szyi/velvet necklace - DIY