Go Left


Gdybym miała patrzeć na znaki z nieba, to ten post nie powinien powstać. Dlaczego? Przez cały dzień cudownie świeciło słońce, które schowało się za chmury gdy tylko wyszłam z domu. Oczywiście kiedy dotarłam do miejsca spotkania z moim fotografem (a.k.a mężem) zaczął padać deszcz. Stwierdziliśmy że na pewno tylko chwilowo, więc poczekamy po prostu pod jakimś "daszkiem" aż się skończy. I tak czekaliśmy i czekaliśmy, ale deszcz się jakoś nie przejmował naszą kiepską sytuacją i padał w najlepsze. Na szczęście okazało się, że miejsce w którym byliśmy jest całkiem nie brzydkie i zdjęcia jednak powstały :)
Tak więc jakimś dzikim fartem udało mi się dla Was uwiecznić mój zestaw który można określić jako zwyklak z nutą elegancji. Podarciuchy i jeansnowa torebka z naszywkami (czyż nie jest urocza? ♥) to bardziej codzienna część mojego stroju, zaś marynarka (którą widzieliście już w TUTAJ w moim domowym poście) dodaje całości odrobinę bardziej wyrafinowanego szyku. Baleriny łączą te dwa światy. Jeśli przyjrzycie się moim butom w postach, to zauważycie że zdecydowana większość z nich to "sznurowańce". Modele typu lace-up to zdecydowanie moje ulubione.
Kochane! Piszcie w komentarzach co sądzicie o takim połączeniu stylów jak moje lub jaki inny mix jest Waszym ulubionym?

ENG: The day of the shooting was perfectly sunny, but as soon as I went out from my home it was getting more and more cloudy. When I arrived to the place where photos supposed to be taken, it started to rain. So these photos shouldn't exist. But hey! When nothing goes right...go left. Me and my photographer (a.k.a husband) found a perfect little spot, where we could take photos without getting wet. So luckily I can show you my casual outfit with a elegant vibe.
Ripped jeans and a bag with patches are supper cool parts of an everyday outfit. A black blazer with old-gold bottoms brings more sophistication to the whole look and lace-up flats connecting these to worlds together. What do you guys think of my outfit? Do you like mixing styles or you rather prefer stick to only one of them?
 
Sylwia

fot. gootex ♥

marynarka/blazer - Mango (podobna TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
jeans - Tally Weijl (podobne TUTAJ/similar HERE)
baleriny/flats - Monashe (TUTAJ/HERE)
torebka/bag - Mohito (TUTAJ/HERE)
choker - DIY

Now Or Never


Do tej pory jak mantrę powtarzałam, że nigdy nie założę rajstop do butów peep toe. Jak widzicie słowa nie dotrzymałam, choć tak naprawdę ugięłam się tylko częściowo. Połączeniu butów z odkrytym palcem i klasycznych beżowych rajtek nadal mówię stanowcze NIE, ale połączenie tego rodzaju obuwia z kabaretkami to już zupełnie inna bajka. Mój mąż twierdzi, że "takie rajstopy to nie rajstopy", dlatego twierdzę że swoje postanowienie złamałam jedynie w drobnej części. 
Moja kobieca intuicja podpowiada mi, że kabaretki niedługo przeżyją swój modowy renesans (zwłaszcza że lata 90-te wracają w tym sezonie, a co za tym idzie powieje trochę grungem). Ufam swojemu przeczuciu, więc w mojej szafie kabaretki wylądowały nie tylko w postaci rajstop, ale także w wersji skarpetkowej i podkolanówkowej. Domyślacie się pewnie, że przez to na blogu zagoszczą jeszcze nie raz. A Wy macie swoje modowe obietnice NIGDY tego nie założę, które jednak teraz zdarza Wam się nosić? A może udało Wam się dotrzymać słowa i faktycznie ciągle jesteście na NIE? Piszcie w komenatrzach :)

ENG: I used to say I'd never wear tights with peep toe shoes. I guess this promise is broken... but only in a teeny tiny way. Wearing this kind of shoes with a classic beige tights is still huge NO NO for me, but with fishnet tights - well... this is a totally different story. 
To be honest my intuition tells me that fishnet tights will be a big hit in this or next season. Especially that '90s are back and they are bringing a bit of grunge vibe. And as we all know grunge+fishnet tights=big love. I trust my guts so I bought not only tights but also a bunch of fishnet socks in a few colors. So look forward to see a lot me wearing this things. What do you think of them babes?
Sylwia

 

fot. gootex ♥

top - H&M (podobny TUTAJ/similar HERE)
kurtka/jacket - Stradivarius (podobna TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
jeans - Pull&Bear (podobne TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
pasek/belt - Tally Weijl (podobny TUTAJ /similar HERE)
choker - DIY
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ/similar HERE, HERE & HERE)
torebka/bag - Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)
rajstopy/tights - Gatta (TUTAJ/similar HERE)

It's Here

 

Kochani! Czy Wy też to czujecie? Nadeszła wiosna! Nie tylko ta kalendarzowa, ale również i pogodowa. Skończył się okres zimowego letargu, więc postaram się aby na blogu działo się więcej i posty pojawiały się częściej. Zima to dla mnie okropny czas i najchętniej zwinęłabym się w kłębek pod kołderką i zapadała w sen, aż do wiosny. Cel na mroźną pogodę jest tylko jeden - jakoś przetrwać. A wiosną? Wiosną wszystko jest lepsze, więc mam nadzieję że i poziom bloga też taki będzie.
Dzisiejszy zestaw składa się z ubraniowych klasyków jednak moje są w troszeczkę odpimpowanej (przepraszam, ale zupełnie nie mogłam znaleźć innego słowa) wersji. A więc co my tu mamy? Biała koszula. Klasyk? Klasyk! Jednak ja postawiłam na taką w stylu boho. Falbana przy dekolcie oraz jako wykończenie rękawów, to ciekawa alternatywa dla typowej białej bluzki. Zwłaszcza że falbany to jeden z mocniejszych trendów w tym sezonie. Tak więc wszystkie falbaniaste rzeczy wyciągamy z szafy i nosimy dumnie niczym IT GIRLS. W mojej koszuli falbany są co prawda mini, ale to zawsze coś ;) A z czym najlepiej nosić biel? Oczywiście z czernią! Tak więc czarne spodnie musiały być. To kolejny klasyk w zestawie, ale nie byłabym sobą gdybym nie postawiła na podarciuchy. Starsze Panie mogą kręcić głowami ile chcą, a ja i tak będę w nich chodziła. Cóż począć? Ja po prostu je uwielbiam. W mojej stylizacji znajdziecie także białe sportowe buty. Klasyk? No pewnie! Jednak ja wybrałam wersję za kostkę (a o perypetiach z tymi butami pisałam Wam TUTAJ), mimo że to krótsze modele przeżywają swój modowy renesans. Na koniec ramoneska. Klasyk? Zdecydowanie tak! I tu postanowiłam zostawić tę odrobinę klasyki w klasyku i ramoneska jest najprostsza, niemal "podręcznikowa" i w tym tkwi moim zdaniem cały jej urok.
Uff... ależ się dziś rozpisałam! Mam nadzieję że dobrnęłyście do końca i oczywiście że moja stylizacja Wam się spodoba :)

ENG: Hey loves! It's spring here in Poland! Finally! Yeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeah!
OK now we can move on to my outfit. This time I bet on classics, but of course I did it my way. I chose: a white shirt - with ruffles, a black pants - the ripped ones, white sneakers - above the ankle length and a leather jacket  - ok, ok this one is pretty classic, but I like it this way. Hope you will like it!
PS. If you have anything ruffled in your closet, you should wear it ASAP. This way you'll become this season's IT GIRL, cause ruffles are gonna be on top!
Sylwia
Smells like fashion on Facebook





 fot. gootex ♥

koszula/shirt - H&M Trend (podobna TUTAJ i TUTAJ/similar HERE&HERE)
kurtka/jacket-  Cubus (podobna TUTAJ/similar HERE)
jeans - H&M (TUTAJ/HERE)
buty/sneakers - Jordan Flight 45 (kupione w Footlocker/HERE)
okulary/sunnies - Bershka (TUTAJ/HERE)
choker - DIY 
naszyjnki/necklace - YES (TUTAJ/HERE)

The Choice Is Yours

Gdybym na którymś etapie edukacji napotkała przedmiot "Dokonaj wyboru" to jestem pewna że miałabym z niego 1 z dziesięcioma wykrzyknikami, ponieważ jestem najbardziej niezdecydowaną osobą jaka znam. Często gdy muszę podjąć jakąś decyzję to robię przy tym taką minę, że mój mąż nie mogąc patrzeć na moje męki pyta "czy mam zdecydować za Ciebie?". Moja odpowiedź na takie pytanie może być tylko jedna - nie wiem (jestem przypadkiem beznadziejnym). Jakiś czas temu usłyszałam że zodiakalne Wagi przecież muszą się wahać i stąd ta cecha charakteru. Od tej pory mam swoje wytłumaczenie :)
Pewnie się zastanawiacie dlaczego o tym wszystkim piszę? No cóż... kompletując stylizację do posta, stanęłam przed wyborem - ramoneska czy płaszcz. Jak widzicie na zdjęciach podjęcie decyzji nie było łatwe... ;) Do tego wszystkiego golf (chyba już nikogo to nie dziwi), podarciuchy (ok! one też nikogo nie zdziwią) i czarne ćwiekowane botki. Mam nadzieję, że całość Wam się spodoba.

ENG: I bet that I am the most hesitant person you know. I can't decide on anything. Seriously! So when I had to make a decision if I should wear a leather jacket or long coat with my today's outfit, it ended up the way you can see in my photos. Anyway... hope you guys like my outfit.
 
Sylwia

fot. gootex ♥

płaszcz/coat - Bershka (podobny TUTAJ/similar HERE)
kurtka/jacket - Promod (podobna TUTAJ/similar HERE)
jeans - Tally Weijl (podobne TUTAJ/similar HERE)
golf/turtleneck - Zara (podobny TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Stradivarius (podobne TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
torebka/bag - Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)

Watch Me

Od pewnego czasu zwracam baczną uwagę na jakość ubrań, które kupuję. Mimo że czasem nadal zdarza mi się popełniać modowe grzeszki, to jednak na własnej skórze (dosłownie!) przekonałam się że bluzka z poliestru nie może się równać z tą wykonaną z wiskozy czy jedwabiu (choć niestety dwie ostatnie bardziej się gniotą), a nawet najgrubszy akrylowy sweter nie da tyle ciepełka co ten cieniutki z wełny. 
Jakość a nie ilość to główna zasada tzw. slow fashion. Tyczy się ona nie tylko ubrań ale również wszelkiego rodzaju dodatków. I choć w tej kategorii mam wiele na sumieniu, to ostatnio w moje ręce (a właściwie na moją rękę) trafiła rzecz, która sprowadziła mnie na dobre tory. Zegarek Daniel Wellington (bo to o nim mowa) zdecydowanie wpisuje się w ideę slow fashion. Ja wybrałam model Classic Sheffield - klasyczny z dość dużą (36mm średnicy) tarczą jak na zegarek damski. Dla mnie to ogromna zaleta tego modelu, bo nadaje całości to przysłowiowe coś. Jednak jest to tylko jedna z wielu propozycji marki DW, więc pewnie każda z Was znajdzie tam zegarek idealny dla siebie.
Jeśli zainteresował Was mój wpis to mam dla Was dobrą wiadomość. Na hasło smells-like-fashion dostaniecie 15% zniżki na dowolny zegarek Daniel Wellington na stronie www.danielwellington.com/pl/
Kod ważny do 31.03.2016 r.

ENG: Hey guys! I have 15% off coupon code for all Daniel Wellington watches. Code is smells-like-fashion. Enjoy your shopping on www.danielwellington.com/pl/ ;)
♥ 
Sylwia
fot. my Instagram (HERE)
Post we współpracy z Daniel Wellington

Candy

Hej kochani! Dziś będzie trochę cukierkowo. Podkreślam TROCHĘ, bo chyba nie sądzicie że Wam tutaj cała w pastelach wyskoczę ;) Mimo to pastelowy akcent faktycznie jest i to wcale nie taki mały. Otóż do całkowicie czarnego zestawu postanowiłam dodać trochę bardziej radosnego koloru przy pomocy różowego (hell yeah!) futrzaka - który mój mąż nazywa owcą. Tak więc dziś w stylizacji macie pasterski element ;) Reszta stroju jak już wspomniałam jest czarna, bo wszyscy wiemy że co za dużo to niezdrowo zwłaszcza jeśli chodzi o pastele. Jeśli chodzi o dodatki to postawiłam na takie ze złotym akcentem - ćwiekowane botki, pasek ze złotą sprzączką, zegarek Daniel Wellington (pod zdjęciami macie kod zniżkowy) oraz choker (tak, tak to zdecydowanie mój #1 jeśli chodzi o ozdoby na szyję) ze złotymi perełkami, który udało mi się dorwać na wyprzedaży za 2,99zł! Mam nadzieję, że całość przypadnie Wam do gustu! Buziaki!

ENG: Heeey guys! Today it's gonna be a little bit sweet. But only a little bit! I decided to add a happy color to my #allblackeverything outfit and this color is PINK! Yes, yes! Baby pink faux fur can bright even the most cloudy day - don't you think? But although I love so much my little pink sheep (this is how my hubby named my faux fur), I can't take to much pastels in one outfit. That's why the rest is all black (like I said at the beginning). Of course on my neck I wear choker which is definitely my #1 accessory now. Hope you guys like my look! xx
Sylwia
fot. gootex ♥

sweter/sweater - sh (podobny TUTAJ/similar HERE)
kurtka/jacket - Cubus (podobna TUTAJ/similar HERE)
futrzak/faux fur - H&M (podobny TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ/similar HERE, HERE & HERE)
spodnie/pants - H&M (podobne TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ/similar HERE)
choker - Tally Weijl  (podobny TUTAJ/similar HERE)
zegarek/watch - Daniel Wellington (TUTAJ/HERE) 
 
UWAGA! z kodem smells-like-fashion dostaniecie 15% zniżki na zegarki DW
kod ważny do 31.03.2016r. (http://danielwellington.com/pl)

All You Need

Mimo że zima daje jeszcze o sobie znać to ja już intensywnie myślę o wiośnie i o wiosennej garderobie oczywiście ;) Jeśli zastanawiacie się w jaką rzecz zainwestować, aby wyglądać modnie w nadchodzącym sezonie to zdecydowanie jest to kurtka typu bomber. Szczególnie godne uwagi są te satynowe z wyhaftowanymi motywami kwiatowymi lub zwierzęcymi. Właśnie takie mogłyśmy podziwiać na wybiegach Gucci czy Louis Vuitton, a teraz możecie kupić podobne taniej w sieciówkach (np. TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ).
Po tym krótkim wstępie zapewne domyślacie się, że dziś przygotowałam dla Was zestaw z bomberką. Moja ma już kilka lat i niestety haftów się na niej nie doszukacie, ale rodzaj kurtki i materiał się zgadzają - uznajmy więc że taka najgorsza nie jest ;) Cała stylizacja to zwyklaczek podkręcony moimi ulubionymi botkami (wiem że ostatnio Was nimi trochę katuję, ale naprawdę je uwielbiam)
PS. Dajcie znać w komentarzach czy będziecie poszukiwać idealnej bomberki czy jednak ten trend do Was nie przemawia?

ENG: If you are wondering what is the must have item for the spring season, I'll give you the answer. Without a doubt is a bomber jacket.
Sylwia

 
fot. gootex ♥

golf/turtleneck - sh (podobny TUTAJ/similar HERE)
kurtka/bomber jacket - @ (podobna TUTAJ/similar HERE)
jeans - H&M (TUTAJ/HERE
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ/similar HERE)