11 Ways To Increase Positivity In Your Life

#One. Relax

Stop for one minute and have a moderate, full breath. This will bring down your level of worry by kick-beginning your rest reaction, and balancing out your heart-rate and circulatory strain level. From the more quiet place, it is conceivable to all the more productively handle difficulties and after that settle on better choices. Assemble your own particular glad place anyplace with one breath.

#Two. Development

Go for a walk, even only ten minutes can enhance your temper and lower tension by discharging those vibe great endorphins and giving a superior feeling of prosperity. Or, then again extend some piece of the body with long, swinging movements to dispose of muscle pressure, and lessen stretch: love those vibe great and do-great hormones.

#Three. Music

Appreciate music that elevates you. Playful music has been found to give a noteworthy beneficial outcome on feelings and also vitality levels, notwithstanding boosting the wellbeing of the heart and mind. Have a break from 'The News', and the weights of life, and raise your state of mind with the press of a music catch.

#Four. Rest

Do what you can get a decent night's rest to give the body the absolute best shot for repair and revitalisation. Strive for an encompassing that is darker, calmer in addition to more agreeable, and go to bed at a standard time. Relinquish stresses by writing them down and concentrate on your breathing while you lie unobtrusively.

#Five. Appreciation

Consider the positive things in your every day life, alongside the part which you play in them being there. Great things happens as a result of you, because of what you are about and what you do. You will have the effect in bringing the energy into your life in addition to the lives of others.

#Six. Careful

Pay heed to the minute you're in. Recently has been and can't be changed, and what's to come isn't yet here, and can simply be dealt with a mystic perusing. Build up the ability of focussing on the present minute, tolerating how the circumstance is, and making cognizant, positive decisions.

#Seven. Nature

Head outside, search for a tree, or even simply sit before a pot-plant. Being with nature is really a tonic for stress and sadness, that will do ponders for the invulnerable system: there's examination which indicates it brings down groupings of cortisol and builds wellbeing advancing white platelets.

#Eight. Qualities

Name and utilize your qualities. Focus on what you're quite great at, when you feel sure and competent. Purposefully approach those qualities once the going gets extreme. Communicating your genuine character qualities is regularly an approach to strengthening, confidence and more prominent wellbeing.

#Nine. Activities

Do the things you cherish accomplishing all the more frequently. Help yourself to remember what gives you delight and brings you bliss, and afterward attempt to include a greater amount of that in your life. Timetable time to build those encounters in new and different approaches to a raise your inspiration.

#Ten. Be Connected

The most capable of all energy tips is connect with others. Focus on your connections, invest some energy to be with others and you'll be there to help each other individual amid times of more noteworthy need. Keep in mind, It's kin! It's kin! It's kin!

#Eleven. Future

A mystic perusing to know and comprehend your future will give you the chance to make positive move on your life travel.

Article gave kindness Psychic Grace of http://www.myPsychicGrace.com

Navy Shirt & Mom Jeans


Jedna z zasad pomagających zrobić porządki w szafie mówi, że jeśli się nie miało czegoś na sobie przez pół roku to należy daną rzecz wyrzucić. I choć naprawdę uwielbiam mieć ład w szafie, to są w niej rzeczy dla których złamałam tę regułę. Po prostu czuję że to jeszcze nie czas by się nimi pożegnać. Zalicza się do nich między innymi koszula, którą widzicie w dzisiejszym poście. Ostatni raz miałam ją na sobie z rok, albo i dwa temu ale mimo to wiedziałam że przyjdzie czas, że będę chciała założyć ją ponownie. Jak widzicie czas ten w końcu naszedł i wiecie co? Dobrze zrobiłam że jej nie wyrzuciłam :)

A w Waszych szafach są jakieś ubrania, które przetrwają każde sprzątanie mimo że nie miałyście ich na sobie całe wieki? Czy może twardo trzymacie się "porządkowych reguł"?
Sylwia
 
fot. gootex ♥

koszula/shirt - Stradivarius (podobna TUTAJ/similar HERE)
jeans - Pull&Bear (podobne TUTAJ/similar HERE)
buty/mules - H&M
pasek/belt - Tally Weijl (podobny TUTAJ/similar HERE)

White T-shirt & Denim Skirt



Kilka miesięcy temu pisałam Wam jak zbawienna dla mojej szafy okazała się lektura "SLOWfashion" (post znajdziecie TUTAJ). Nie dość że z pomocą tej książki zrobiłam wielkie porządki w mojej wiecznie zawalonej garderobie, to dzięki niej również sporządziłam listę rzeczy których do tej pory w mojej szafie brakowało.
Myślę że troszkę Was zdziwi informacja, że na owej liście znajdował się (uwaga, uwaga!werble) klasyczny, biały t-shirt. Pewnie pomyślicie że zwariowałam, bo przecież nie raz pokazywałam Wam na blogu stylizacje z białymi koszulkami. Tak to prawda, ale żaden z moich t-shirtów nie jest takim typowym - jak na WF ;) Mam białe koszulki z wiskozy, z lnu czy z cienkiej, lekko prześwitującej bawełny. A t-shirt którego szukałam to taki z gęsto tkanej bawełny, bez dekoltu, bez nadruku. Taki który każda z Was na pewno kiedyś miała i to w ilości sztuk większej niż 1. Najbardziej klasyczny, najprostszy i jak się okazało... najtrudniejszy do znalezienia. Ale jak się człowiek uprze to i igłę w stogu siana znajdzie. Mi się właśnie to udało! I wiecie co? Poszukiwania były jak najbardziej słuszne bo w tej zwykłej, białej koszulce czuję się po prostu świetnie!

A czy Wam udało się ostatnio coś kupić z Waszych list "must have'?
Sylwia

fot. gootex ♥

t-shirt - H&M (TUTAJ/HERE)
marynarka/blazer - Mango (podobna TUTAJ/similar HERE)
spódnica/skirt - H&M (podobna TUTAJ/similar HERE)
pasek/belt - Tally Weijl (podobny TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Stradivarius (podobne TUTAJ/similar HERE)
torebka/bag - Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)

Striped Shirt & Boyfriend Jeans


Mam nadzieję że spodobała się Wam pasiasta koszula z ostatniego posta, bo dziś ponownie ją zobaczycie ;)  Tym razem jednak pokażę Wam całą stylizację i chyba żadnej z Was nie zdziwi jak napiszę, że wspomnianą już koszulę połączyłam z jeansami. Ok, ok... na pewno wiem że Was nie zdziwi - bo po pierwsze już widziałyście zdjęcie powyżej, a po drugie trochę mnie znacie ;) 

Zestaw taki jak ten świetnie sprawdzi się w letnie dni, kiedy to rano temperatura nie jest zbyt wysoka (zwłaszcza jak się wychodzi do pracy po 6 rano) a po południu żar się leje z nieba. Dość luźna i wykonana w 100% z bawełny koszula to idealny wybór na właśnie taką pogodę. Tak samo jak podarciuchy o kroju boyfriend. Taki model spodni nie przylega mocno do ciała, a dziurkami też troszkę powietrza wpadnie także nikomu się pupa nie spoci ;) 
A jakie są Wasze "patenty" na letnie stylizacje zimno-ciepło?

ENG: Babes! I hope that you liked my new striped shirt, cause today you gonna see it again. I decided to match it with boyfriend jeans. This way I get an outfit which is perfect for summer days in Poland. In the morning is much colder than in the afternoon, but thx to this loose, cotton shirt and ripped jeans I can survive this chilly&hot days easily.
Sylwia

 fot. gootex ♥

koszula/shirt - H&M (TUTAJ/HERE)
jeans - Pull&Bear (podobne TUTAJ/similar HERE)
torba/bag - Mohito (podobna TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
buty/shoes - Isabel Marant (TUTAJ/HERE)
choker - DIY
naszyjnik/necklace - YES 

Striped Shirt


Dziewczyny! Czy Wy też tak macie że pewne ubrania/dodatki bardzo podobają się Wam na kimś, jednak gdy same przymierzacie coś podobnego to czujecie się w tym beznadziejnie? Ja na mojej liście "NIE KUPOWAĆ - to nie dla mnie" mam wiele pozycji. Są na niej m.in. białe spodnie (choć w głębi serca wierzę że gdzieś tam są te idealne dla mnie) i te typu culottes (bez znaczenia w jakim kolorze), botki na niskim obcasie z czubem (wydaje mi się że moja stopa ma rozmiar 50) oraz pasiaste ubrania (więzienno-tłuste problemy). Te ostatnie przynajmniej do niedawana jeszcze na owej liście były. 

Postanowiłam dać paskom ostatnią szansę, jednak wcześniej postawiłam je do pionu ;) A tak serio to przeglądając katalog mój wzrok przykuła koszula, która co prawda była w paski, ale w przeciwieństwie do tych pasiaków które do tej pory mierzyłam - były one w pionie. Stwierdziłam że zamawiam, bo przecież zawsze mogę oddać. I wiecie co? Nie oddałam, bo okazuje się że kierunek ma znaczenie :)
Sylwia
fot. gootex ♥

koszula/shirt - H&M (TUTAJ/HERE)

Denim Jacket


Jeansowa kurtka to mój najnowszy nabytek. Od dłuższego czasu widniała na mojej liście do kupienia, więc jestem szczęśliwa że w końcu udało mi się tę pozycję skreślić. Zdecydowałam się na model o lekko oldschoolowym charakterze (ze względu kolor i długość) i jestem bardzo zadowolona ze swojego wyboru. Dzięki niej każda moja stylizacja zyska szczyptę buntowniczych lat 90.

A czy Wam udało się ostatnio coś skreślić z Waszej listy must have?

ENG: Denim jacket was on my wish list for a very long time. Finally I found the perfect one for me. I decided to buy this jacket who has a little bit oldschool vibe, because of its length and color. I must say I LOVE IT! It will bring this rebellious spirit of '90s to every look. So here's my first look with my new denim baby. Hope you guys will like it.
Sylwia

fot. gootex ♥

kurtka/jacket - Pull&Bear (TUTAJ/HERE)
bluzka/blouse - H&M (podobna TUTAJ/similar HERE)
spodnie/pants - H&M (podobne TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ/similar HERE)
okulary/sunglasses - Ray-Ban (TUTAJ i TUTAJ/HERE & HERE)

Mom Jeans & Black Blazer


I znowu jeansy... ;) No cóż... chyba teraz nadrabiam czas kiedy żyłam w błędnym przeświadczeniu, że ten rodzaj  spodni jest zbyt nudny na bloga - musicie mi wybaczyć :) Jednak obiecuję że w kolejnym poście dam Wam odpocząć od jeansów (co nie znaczy że nie będzie jeansu!) - wierzcie mi bo zdjęcia już zrobione, także rozmyślić się nie mogę. 

Na razie skupmy się jednak na tym co tam dzisiaj dla Was przygotowałam. Z pozoru prosty zestaw, który po zdjęciu marynarki ukazuje zupełnie inne oblicze. Jeśli sparafrazować amerykańskie powiedzonko (które nie raz dało się usłyszeć w amerykańskiej edycji Project Runway) to moją stylizację da się opisać słowami "casual in the front, party in the back" :) Impreza się rozkręciła i ogarnęła także stopy, bo zdecydowałam się na dość zadziorne (dla niektórych zapewne kiczowate) połączenie botków peep toe ze skarpetkami-kabaretkami. Także dziś troszkę casualowo, troszkę imprezowo. A odrobinę elegancji dodaje wspomniana już marynarka. 
Sylwia

fot. gootex ♥

body - Bershka (podobne TUTAJ/similar HERE)
jeans - Pull&Bear (podobne TUTAJ i TUTAJ/similar HERE & HERE)
marynarka/blazer - Mango (podobna TUTAJ/similar HERE)
buty/shoes - Zara (podobne TUTAJ/similar HERE)
torebka/bag - Paulina Schaedel (TUTAJ/HERE)
choker - DIY